Zaznacz stronę

Dobre informacje dla młodych chłopców, którym marzy się wielka kariera piłkarska. Już wkrótce Juventus Turyn będzie poszukiwał futbolowych talentów także na Śląsku. Po raz pierwszy w województwie śląskim ma pojawić się akademia piłkarska sygnowana znakiem słynnego zagranicznego klubu. Młodzi adepci futbolu będą mieli możliwość grania w piłkę, a wszystko będzie oparte na metodach treningowych Juventusu Turyn.

Akademia piłkarska popularnej Starej Damy w naszym regionie, to pomysł Tomasza Sokoły i Marka Pieniążka. Panowie jeszcze niedawno wspólnie pracowali w Polonii Bytom. – Uzyskaliśmy informacje, że Juventus rusza z budową sieci akademii w Polsce. Uznaliśmy, że warto taki projekt zrealizować również na Śląsku. Udało nam się porozumieć i uzgodnić dogodne warunki współpracy z włoskim klubem. Mamy już podpisaną umowę z Juventus Soccer Schools, czyli oficjalną akademią tego klubu. Zapisy dla dzieci i nabór trenerów chcemy zacząć od stycznia. Cały projekt ma wystartować już w marcu – wyjaśnia Tomasz Sokoła, Fundacja Piłkarska Silesia.

W szkółce będą trenowały dzieci od 5 do 12 lat. Zespoły z akademii zostaną zgłoszone do rozgrywek ligowych. Dla młodych piłkarzy to będzie spora frajda, ponieważ drużyny będą występowały w oficjalnych koszulkach „Juve”. Jest to przedsięwzięcie komercyjne i za treningi trzeba będzie zapłacić. Na przykład w Krakowie koszt składki w JSS wynosi 145 zł miesięcznie. – Nie mamy jeszcze zatwierdzonych cen, ale w dużej mierze będzie to zależało od dostępności infrastruktury dla młodych piłkarzy – zaznacza Sokoła. Oprócz tego wszystkie treningi będą odbywały się pod okiem profesjonalistów, ponieważ trenerzy szkółki przechodzą odpowiednie szkolenia oraz mają szanse na staże we Włoszech.

Gianluca Pessotto czuwa

Na razie nie wiadomo, gdzie będzie znajdowała się baza treningowa akademii. Kandydatów jest kilku, ale miasta będą przede wszystkim musiały sprostać sporym wymaganiom stawianym przez Juventus. – Przedstawiliśmy ofertę współpracy kilku miastom, żeby sprawdzić, które z nich mogą w ogóle te wymogi spełnić. Chodzi między innymi o boisko pełnowymiarowe trawiaste, pełnowymiarowe boisko ze sztuczną murawą i oświetleniem czy szatnie na odpowiednim poziomie. W tej chwili prowadzone są rozmowy z zainteresowanymi miastami – mówi Tomasz Sokoła.

Akademia piłkarska Juventusu, to nie jest nowość w naszym kraju. Podobne ośrodki działają już w Krakowie i Warszawie, a założenie jest takie, że w każdym województwie będzie co najmniej po jednej szkole. Włosi bardzo poważnie podchodzą do tego projektu, o czym przekonywał podczas konferencji prasowej w Krakowie były piłkarz Starej Damy, a dziś działacz klubu z Turynu. – Naszym celem jest umożliwienie dzieciom spełnienia marzeń o grze w piłkę nożną. Dla każdego młodego zawodnika przygoda z Juventus Soccer Schools to ma być przede wszystkim wspaniała zabawa. Z wielką dbałością staramy się wychowywać małych piłkarzy – mówił Gianluca Pessotto, dyrektor organizacyjny Juventus FC Academy.

Wielki futbol z bliska

O tym jak wygląda z bliska wielki futbol w wydaniu młodzieżowym, przekonał się między innymi Mateusz Kuchta. Młody bramkarz dwa razy był na testach w AC Milan. Włosi opłacili mu przeloty, zakwaterowanie i utrzymanie. W Mediolanie do dyspozycji młodych piłkarzy było między innymi siedem boisk i doskonałe warunki mieszkaniowe. 16-latek przeszedł badania medyczne oraz wystąpił w kilku grach kontrolnych młodzieżowego zespołu. Bramkarz Stadionu Śląskiego wypadł dobrze, ale zespół z Półwyspu Apenińskiego na razie nie zdecydował się na jego zatrudnienie. Mimo to, zawodnik zebrał cenne doświadczenie i mógł zobaczyć, jak funkcjonują najlepsze kluby świata. – Organizacja na najwyższym poziomie. Piłkarzom pozostaje skupić się tylko na treningach i nauce języka. W akademii Milanu znajdują się zawodnicy z całego świata. Nie jest łatwo dostać się do tego grona. Na testy przyjeżdżają tylko wyselekcjonowani piłkarze, bo klub nie może sobie pozwolić na marnotrawienie pieniędzy – opowiada Bartłomiej Zdrzałek, klubowy trener, który towarzyszył nastolatkowi podczas pobytu w Mediolanie.

Pozostaje trzymać kciuki, żeby wzorce przywiezione prosto z Europy Zachodniej zaczęły wreszcie obowiązywać także w Polsce. W Warszawie od ponad roku działa już szkółka FC Barcelony, a niedawno na takie przedsięwzięcie w Łodzi zdecydował się także AC Milan. Dobrze, że do tego grona za sprawą Juventusu dołączy też województwo śląskie. Talentów piłkarskich – co pokazuje przykład Arkadiusza Milika – z pewnością u nas nie brakuje, tylko trzeba je znaleźć i odpowiednio przygotować