To będzie nie lada gratka dla fanów tenisa w Polsce. Już 8-14 kwietnia w katowickim Spodku w akcji zobaczymy czołowe tenisistki świata oraz…Jerzego Janowicza.Wielki tenis po raz ostatni gościł w naszym kraju w 2010 roku, kiedy rozegrano Polsat Warsaw Open. Później Polska, jako gospodarz turnieju nie była w stanie sprostać wymaganiom stawianym przez WTA czy ATP. Dopiero po trzech latach, dzięki Katowicom uda się to zmienić. W Warszawie odbyła się konferencja prasowa dotycząca organizacji turnieju BNP Paribas Katowice Open. Przedstawiona została lista zawodniczek, które zobaczymy na korcie w Spodku. Wśród ponad 60 tenisistek, 12 to zawodniczki z pierwszej pięćdziesiątki rankingu WTA. Listę otwiera Czeszka Petra Kvitova, która a w tej chwili jest jedyną uczestniczką turnieju klasyfikowaną w czołowej dziesiątce. – Gratuluję organizatorom pozyskania tak znakomitej zawodniczki, jaką jest Petra Kvitova – podkreśla Wojciech Fibak, ambasador honorowy turnieju.Wśród tenisistek, które zobaczymy podczas katowickiego turnieju są także między innymi: Roberta Vinci, Klara Zakopalova, Julia Goerges, Tamira Paszek, Alize Cornet, Sabine Lisicki, Kaia Kanepi, czy Laura Robson. W sumie rozegranych zostanie 59 meczów singlowych oraz 15 pojedynków deblowych. W krótkim wideo zaprezentowanym podczas konferencji do odwiedzenia stolicy województwa śląskiego zachęcała Petra Kvitova. – Niecierpliwie czekam na turniej BNP Paribas Katowice Open. Do zobaczenia w kwietniu – mówiła była mistrzyni Wimbledonu. W podobnym tonie wypowiadała się Sabina Lisicka: – Bardzo się cieszę na przyjemny czas w Polsce i spotkania z fanami i rodziną.Do zobaczenia w Katowicach.Niestety w Spodku zabraknie sióstr Radwańskich. Agnieszka, która jako tenisistka z czołowej dziesiątki WTA może grać tylko w jednym turnieju tej rangi w ciągu półrocza, a wystąpiła już na początku roku w Auckland. Także rozmowy organizatorów z jej młodszą siostrą nie przyniosły rezultatu. Urszula Radwańska poinformowała, że już wcześniej ustaliła swój tegoroczny plan startów. Inne Polki będą miały szanse na udział w imprezie, jeżeli zdobędą tzw. „dziką kartę”.Warto dodać, że w Spodku zobaczymy też pokazowy mecz Jerzego Janowicza z Łukaszem Kubotem oraz pokazówkę z tenisistami grającymi na wózkach rozegraną przez nasz eksportowy debel – Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego. Część dochodu z biletów zakupionych na te mecze zostanie przekazana na rozwój polskich talentów. Odbędą się także mecze z cyklu Tenis 10 dla dzieci w wieku od sześciu do ośmiu lat.Pula nagród katowickiej imprezy wyniesie 235 tysięcy dolarów. Mecze tenisistek będą transmitowane przez Telewizję Polską. Bilety lub karnety na turniej BNP Paribas Katowice Open można już zakupić wchodząc na stronę kupbilet.pl.