Mamy nowoczesne pociągi, które nie mogą pokazać nam swoich możliwościowi. Flirty i Elfy zamiast gnać z prędkością 160 km/h wloką się miejscami 10 km/h. Istnieje całkiem realna szansa, że niebawem się to zmieni. Zarząd województwa wpisał do Kontraktu Terytorialnego rewitalizację odcinka Bronów- Wisła Głębce, oraz Tarnowski góry- Zawiercie. Remont zaplanowano na lata 2018-2020. Jesienią ubiegłego roku ze względu na fatalny stan torowisk zarząd Kolei Ślaskich poinformował swoich pasażerów o możliwości wycofania z rozkładu jazdy pociągów do stacji Wisła Głębce. Informacja wśród pasażerów wywołała prawdziwą burzę. – Połączenia zostały, zarówno do Wisły Głębce jak i Zawiercia – informuje Michał Wawrzaszek z biura prasowego Kolei Ślaskich. – Połączeń jest jak na lekarstwo, pociąg z Katowic do Wisły wlecze się ponad dwie godziny. Pociągi zawsze są przepełnione, szczególnie zimą, kiedy ludzie wożą z sobą sprzęt narciarski – skarży się Magdalena Kozioł, mieszkanka Katowic.Na ślimacze tempo nowych pociągów narzeka więcej pasażów, którzy już dawno stracili cierpliwość i przesiedli się do samochodów. Żeby zapobiec tej tendencji Program Regionalny PRIORYTETU VI. TRANSPORT 2014-2020 przewiduje możliwość dofinansowania projektów infrastruktury kolejowej. – Celem działania jest stworzenie warunków dla zahamowania spadku, a następnie wzrost udziału transportu kolejowego w przewozach pasażerskich – informuje Witold Trólka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Ślaskiego. Dzięki dotacjom unijnym zostaną odrestaurowane najważniejsze trasy na Śląsku Cieszyńskim. Po niespełna piętnastu latach oczekiwań ma zostać odbudowana linia kolejowa 182 z Tarnowskich Gór do Zawiercia. Linia przebiega przy porcie lotniczym w Katowicach, oznacza to, że skorzystaliby na niej również mieszkańcy Zagłębia, którzy mogliby dotrzeć do Pyrzowic przez Zawiercie. – Uważam, że to całkiem dobry pomysł. Kolejowe połączenia do portów lotniczych ma już m.in. Kraków i Warszawa. To znacznie tańsze rozwiązanie niż samochód i kolosalne opłaty parkingowe na lotnisku. Byłoby fajnie dołączyć do tych miast – mówi Wojciech Romaniec, mieszkaniec Sosnowca. Tarnowskie Góry od ponad 150 lat są kojarzone z kolejami, jak twierdzą kolejarze – Odbudowa trasy kolejowej dla linii 182 to jest to, co teraz należy zrobić. Na trasie Tarnowskie Góry – Zawiercie jeździły niegdyś pociągi zarówno towarowe jak i osobowe. W miejscu w którym obecnie znajduje się katowicki port lotniczy mieściła się jednostka wojskowa, do której koleją dowożono złom. Przywrócenie linii umożliwiłoby miastu dotarcie do magistrali węglowej, a 2 mln pasażerów odzyskanie niefunkcjonującej od 2000 roku linii. Orędownikiem odbudowy trasy jest Arkadiusz Czech, burmistrz Tarnowskich Gór. Jak twierdzi to znacznie bardziej opłacalna opcja niż pomysł stworzenie nowego połączenia Katowice – Pyrzowice przez Piekary Śląskie. – Projekt uruchomienia nowej linii już jest znacznie opóźniony, dzięki odtworzeniu starej trasy zyskamy szybkie połączenia aż do Lublinca przez Pyrzowice, dzięki czemu stworzymy kolej aglomeracyjną – tłumaczy burmistrz. Beneficjentem środków unijnych przeznaczonych na rewitalizację i modernizację kolei jest PKP PLK S.A. Jaka dokładnie zostanie przeznaczona suma na odbudowę tras kolejowych nie wiadomo. – Nie uzyskaliśmy informacji co do konkretnych sum. Urząd Marszałkowski wskazuje jedynie na konieczność przeprowadzenia tego typu działań w regionie – wyjaśnia Witold Trólka. Odbudowa trasy 182 oraz rewitalizacja linii Bronów – Wisła Głębce sytuują się na pierwszych pozycjach listy na wykorzystanie środków unijnych przeznaczonych na modernizację linii kolejowych. Na czterech pozostałych pozycjach znalazła się rewitalizacja linii Katowice Ligota – Sumina, Orzesze Jaśkowice – Oświęcim, Zebrzydowice – Cieszyn oraz Kalwaria Zebrzydowska – Bielsko -Biała Główna. Środki unijne wystarczą na rewitalizację linii 182 oraz trasy Bronów – Wisła Głębce, rewitalizacja pozostałych założeń będzie możliwa do zrealizowania przy wykorzystaniu pojawiających się oszczędności. Aleksandra Smolak