Mamy na Śląsku morze! Tak często nazywany jest zalew rybnicki, czyli sztuczny zbiornik Elektrowni Rybnik. Już wiosną miejsce to zacznie zmieniać swoje oblicze. W miejscu starego, zaniedbanego ośrodka wypoczynkowego powstanie nowoczesny obiekt z atrakcjami całorocznymi, kawiarenką na wodzie i innymi cudami. To doskonałe miejsce wypadowe dla wszystkich mieszkańców Śląska.Koncepcję nowego ośrodka przygotowała ceniona pracownia To Projekt. Wyszła z założenia, że rybnicki zalew jest jedną z ikon miasta. W pogodne dni ścieżka rowerowa biegnąca jego brzegiem wygląda jak ulica w Pekinie przed trzydziestoma laty. Najbardziej wytrwali rowerzyści docierają nią do Rud (to miejsce kultu religijnego z bazyliką, równie popularne wśród Ślązaków). Mniej zdeterminowani kończą wyprawę na terenie wybudowanego przed laty przez elektrownię kompleksu żeglarsko-hotelowego w Rybniku-Sodołach. Niegdyś było to oczko w głowie zarządu elektrowni, ostatnimi czasy jednak ośrodek zaczął wyraźnie podupadać. Baraki, mimo sporych nakładów poniesionych na remonty, nie przystają do obecnych standardów. Zniknęło molo i małe punkty gastronomiczne. Restauracja serwująca dość dobre jedzenie poza sezonem nie jest w stanie przyciągnąć klientów do anachronicznego wnętrza. Przyszłość jednego z najważniejszych dla Ślązaków miejsc wypoczynku stanęła pod znakiem zapytania.Na szczęście sytuacja ma się radykalnie zmienić. Po latach poszukiwań znalazł się prywatny przedsiębiorca, który postanowił zainwestować w ośrodek. Od nowego roku stał się formalnie właścicielem terenu, a od wiosny rozpocznie na terenie ośrodka intensywne prace modernizacyjne. Nowy właściciel nie ma zamiaru zmieniać ogólnodostępnego charakteru ośrodka. Chce natomiast stworzyć ciekawą, całoroczną ofertę generującą środki na utrzymanie kompleksu i jego dalszą rozbudowę. Teren ośrodka podzielony zostanie na trzy strefy. „Strefa nadbrzeża” ma zostać kompleksowo zmodernizowana. Odbudowany zostanie pomost dla żeglarzy i spacerowiczów. Dwa nowe pomosty przeznaczone będą dla pływającej kawiarni, windsurferów i do obsługi toru wakeboardowego. Poza funkcjami związanymi ze sportami wodnymi strefa nadbrzeża służyć ma głównie spacerom i wypoczynkowi.Nieco dalej od nadbrzeża, w „strefie aktywności”, punktem centralnym ma być tor dla rolkarzy, który w okresie zimowym zamieniać się będzie w sztucznie naśnieżany, oświetlony tor dla narciarstwa biegowego. Znajdą tu też swoje miejsce place zabaw, boiska, poletko do minigolfa, stoły do pingponga, pola do gry w bule itp. Płyta, na której organizowane są festyny, docelowo ma być zadaszona, by w okresie zimowym posłużyć jako lodowisko. W „strefie wjazdu” rozbudowane zostaną parkingi, a jeden z obiektów nadających się do adaptacji zostanie zamieniony w budynek mieszczący szatnie centralne, zespoły sanitariatów, punkt informacji, wypożyczalnię sprzętu i kasy. Pierwszym obiektem, którego budowa planowana jest już na wiosnę, jest nowa restauracja. Budynek został usytuowany tuż nad wodą, by w pełni wykorzystać walory miejsca. Z sal na piętrze przez w pełni przeszklone ściany rozciągać się będzie rozległy widok na zalew. Pomiędzy salą główną a salkami gabinetowymi zaprojektowano przestronny taras. Restauracja stanowiąca jeden z zasadniczych elementów ośrodka w pełni sezonu obsługiwać ma również kilka punktów gastronomicznych rozrzuconych po całym terenie. Później wybudowany zostanie hotel. Pokoje hotelowe podobnie jak sale restauracyjne zwrócone mają być w kierunku wody. Antoni Strzelecki