W poniedziałek w Rybniku rozpoczęła się budowa sceny na koncert Roda Stewarta, który odbędzie się w sobotę, 14 września na stadionie miejskim. Dzisiaj zdradzamy kulisy tej imprezy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Rod Stewart przyleci do Polski w czwartkową noc, oczywiście prywatnym samolotem. Jego ekipa wynajęła 50 pokoi i w katowickim hotelu Monopol, który tak upodobały sobie gwiazdy muzyki i nie tylko. Rod zgłosił „zapotrzebowanie turystyczne” – coś chce zwiedzić. Co? Tego na razie nie wiemy. W realizacji tego planu z pewnością pomogą mu dwa czarne mercedesy S klasy (nie starsze niż dwa lata), które organizatorzy koncertu muszą dla niego przygotować. Razem z Rodem przybędzie do Rybnika ponad 80 osób. Piosenkarz do Polski przywiezie między innymi własnego kucharza. A show będzie przygotowywać blisko 300 osób. To przede wszystkim osoby odpowiedzialne za budowę sceny. Poza tym, wiele pracy będą mieć kierowcy, elektryk czy ludzie odpowiedzialni za garderoby i catering.- Rod Stewart jest wielkim koneserem dobrego francuskiego wina. W garderobie artysty, na zapleczu sceny, musi znaleźć się kilka butelek tego trunku. Każda z butelek kosztuje około 2500 złotych – mówi Mateusz Pawlicki z agencji koncertowej Prestige MJM. Lista wymagań szkockiego wokalisty jest jednak znacznie dłuższa. Wielką uwagę organizatorzy będą musieli poświęcić kwestiom kulinarnym. – Jego własny kucharz będzie przez cały czas przygotowywać dla niego posiłki. W związku z tym konieczne jest zorganizowanie odpowiedniej kuchni – dodaje Janusz Stefański z Prestige MJM.Organizatorzy muszą też zabezpieczyć specjalne pomieszczenie do prasowania koszul i przygotowania garderoby scenicznej artysty. Wiadomo już też, że dwie osoby jeden dzień będą musiały poświęcić na wyprasowanie wszystkich koszul Roda Stewarta. Artysta zażyczył sobie, by podczas koncertu w Polsce na scenie towarzyszyły mu… polskie skrzypaczki. Prośba wokalisty została spełniona. Do Rybnika przyjadą więc cztery skrzypaczki, dwie altowiolistki i jedna wiolonczelistka z poznańskiej orkiestry l`Autunno.- Nie wiem, kto bardziej cieszy się na koncert w Rybniku: Rod Stewart czy nasze dziewczyny, które są jego wielkimi fankami – mówi Krzysztof Wawrzyniak, menedżer orkiestry.Ale to akurat nie jest nic nowego. – Dokładnie taka sama historia miała miejsce podczas jego tegorocznego koncertu w Las Vegas. Wtedy organizatorzy również zostali poproszeni o przedstawienie propozycji muzyków, którzy mogliby wystąpić, że Szkotem. Rod Stewart z wielu różnych propozycji wybrał trzy Polki – przypomina Janusz Stefański z Prestige MJM.Wszak Szkot od początku swojej kariery muzycznej słynie z tego, że otacza się pięknymi kobietami. Do tej pory miał trzy żony, które urodziły mu łącznie ósemkę dzieci. Organizatorzy koncertu muszą… ubezpieczyć wszystkie żony i wszystkie dzieci Roda!