Zaznacz stronę

Pilnie poszukuję biletu. Ktoś posiada dzisiejszy bilet całodobowy? Odkupię bilet jednorazowy. W sieci jak grzyby po deszczu zaczęły pojawiać się strony z pomocą, dzięki której gapowicze mogą odkupić bilety jednorazowe i uniknąć zapłaty mandatu. W ten sposób radzą sobie gapowicze z Trójmiasta, Bydgoszczy, Wrocławia czy Rzeszowa. Sprawdziliśmy czy od mandatu za przejazd bez biletu mogą wymigać się także gapowicze z naszej aglomeracji.Handel zużytymi biletami kwitnie w najlepsze. Gapowicze poszukują zarówno biletów jednorazowy z konkretną godziną, jak i tych całodobowych. Facebookowe profile dla gapowiczów po niespełna tygodniu istnienia zgromadziły ponad pół tysiąca fanów. „Witamy na stronie towarzystwa kolekcjonerskiego „Gapowicze” Trójmiasto. Wysyłajcie nam info, jakiego biletu poszukujecie i co za niego oferujecie!” – czytamy na profilu „Bilety dla Gapowiczów: Trójmiasto”.Na stronie dajbilet.pl znajdziemy praktycznie każdy rodzaj biletu jaki nas interesuje. „ Sprzedam skasowane bilety komunikacji w Gdańsku ZTM. Bilety są ulgowe. Praktycznie z każdego dnia. Można sobie wybierać” – pisze autor ogłoszenia. Na portalu faktycznie zamieszczona jest wyszukiwarka za pomocą której z łatwością i bardzo szybko znajdziemy poszukiwany przez nas bilet. Przykłady podobnych ogłoszeń można by tu było mnożyć w nieskończoność, a ich ilość świadczy tylko o ich powodzeniu.Za zużyty bilet jednorazowy, dobowy lub tygodniowy zapłacimy 20-50zł. To znacznie mniej niż mandat w wysokości 100zł. Pomysł jednak nie wszystkim przypadł do gustu. – To nieuczciwe względem osób, które zawsze kupują i kasują bilety, takie odwołania nie powinny być akceptowane – denerwuje się pani Danuta Romaniec, która zawsze posiada ważny bilet. – Co innego grzecznościowy zwyczaj przekazywania podczas wysiadania, jeszcze ważnego skasowanego biletu wsiadającemu, a co innego handel zużytymi biletami – dodaje. Pan Mateusz Nowak, mieszkaniec Zabrza, jest zupełnie innego zdania. – Sam byłem świadkiem, kiedy kontroler biletów wypisywał mandat kobiecie, która przez 3 minuty w swojej olbrzymiej torebce nie potrafiła znaleźć biletu. W tym przypadku mandat w wysokości 150 zł też był bezpodstawny. Sytuacji, w których pasażer decyduje się na przejazd bez ważnego biletu jest naprawdę wiele, tyski kontroler biletów słyszał przeróżne argumenty. – Przy przystanku nie było kiosku z biletami, kierowca autobusu nie miał wydać, ktoś chciał podjechać tylko jeden przystanek, bilet został w innych spodniach lub torebce – wymienia. Jednak jak zaznacza, żadna z sytuacji nie uprawnia pasażera do przejazdu bez ważnego biletu.Zapytaliśmy główne ośrodki zarządzające transportem publicznym w naszej aglomeracji na jakiej podstawie pasażer może uniknąć zapłaty mandatu za przejazd bez ważnego biletu. Anna Koteras, Naczelnik Wydziału Prasowego KZK GOP uspokaja, że wyżej wymienione sytuacje w naszym regionie na pewno mieć miejsca nie będą. – KZK GOP anuluje mandaty za przejazd bez ważnego biletu tylko na podstawie miesięcznych biletów imiennych. Oznacza to, że nawet jeżeli ktoś posiadał ważny bilet dobowy, ale nie miał go przy sobie podczas kontroli i tak nie uniknie zapłacenia mandatu. Podobny system anulowania mandatów funkcjonuje w Miejskim Zarządzie Komunikacji w Tychach. – Opłatę za przejazd bez ważnego biletu umarzamy jeśli pasażer w terminie do 14 dni licząc od daty przewozu zgłosi się w siedzibie MZK i okaże imienny bilet okresowy (miesięczny), którego termin ważności rozpoczął się co najmniej na jeden dzień przed przewozem, podczas którego wystawiono opłatę dodatkową. Przedstawić można także imienny bilet okresowy bez wypełnionych, lub wypełnionych częściowo (brak imienia) danych personalnych, na podstawie którego pasażer odbywał podróż, podczas której wystawiono opłatę dodatkową, lub udokumentować ciągłość zakupu imiennych biletów okresowych w ostatnich 3 miesiącach w przypadku, gdy podróż bez ważnego biletu odbyła się w terminie do 3 dni licząc od ustania ważności ostatniego imiennego biletu okresowego – tłumaczy Ryszard Rupala z MZK Tychy. W mieście anulowaniu nie podlegają także kary za przejazd na podstawie biletów na okaziciela, zarówno jednorazowych (w tym bilety czasowe, dobowe i tygodniowe), jak i okresowych.Giełdy biletowe dla gapowiczów zaskoczyły także Miejski Zarząd Komunikacji w Bielsku-Białej, ale ten nie ustosunkował się do naszych pytań.Wygląda na to, że na Śląsku gapowiczom nie uda się uniknąć mandatów, a uczciwi pasażerowie nie mają się o co martwić. Sprawiedliwość trzyma na Śląsku rękę na miejskich biletach. Aleksandra Smolak