Policjanci oraz eksperci z zakresu badania wypadków lotniczych wyjaśniają okoliczności tragicznego zdarzenia, do którego doszło w pobliżu lotniska rybnickiego aeroklubu. W wypadku motolotni zginęły dwie osoby, pilot i pasażer. To 47-letni mieszkaniec Rybnika i 52-letni mieszkaniec Chybia, ten drugi najprawdopodobniej był pilotem. Pilot miał uprawnienia, które nabył poza granicami kraju.- Postępowanie zostało wszczęte pod kątem spowodowania wypadku w ruchu powietrznym. Zleciliśmy wykonanie sekcji zwłok ofiar – mówi prokurator Jacek Sławik, szef Prokuratury Rejonowej w Rybniku.Motolotnia wystartowała z lotniska w Rybniku-Gotartowicach i poleciała w stronę Żor. Jak wynika z relacji swiadków w pewnym momencie prawdopodobnie doszło do awarii i motolotnia spadła do pobliskiego lasu. – Nagle silnik motolotni zaczął głośno pracować. Tak jakby stracił tłumik albo pilot odkręcił gaz do maksimum – opowiadał dziennikarzom Zdzisław Swadźba, który widział wypadek.Awaria silnika to jedna z hipotez. Bierze się pod uwagę również czynniki atmosferyczne – tego dnia wieczorem było 30 stopni Celsjusza! – Bardzo rzadko wypadki lotnicze zdarzają się z jednego powodu. Przeważnie jest to splot przyczyn… Rzucanie się na jedną przyczynę jest dużym uproszczeniem – podkreśla Tomasz Kuchciński, członek Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, jeden z ekspertów, badających rybnicki wypadek.- Szybowce i motolotnie, w przypadku awarii silnika w większości przypadków są sterowne i można nimi w miarę, miękko wylądować – komentuje Wiesław Dziuba, szef wyszkolenia w rybnickim aeroklubie. Ofiary nie należały do rybnickiego aeroklubu.Niestety, takie loty nie muszą być nigdzie rejestrowane! – Jeśli lot odbywa się w przestrzeni klasy G, czyli w przestrzeni „lotów swobodnych”, to pilot może, ale nie musi zgłosić takiego lotu. Nie wygląda na to, żeby ten lot był w przestrzeni kontrolowanej, w której pilot koniecznie musi zgłosić lot – wyjaśnia Tomasz Kuchciński.Komisja bada przyczyny wypadku. Ale najważniejsze jest wypracowanie zaleceń dotyczących bezpieczeństwa.Żeby legalnie latać motolotnią, wystarczy świadectwo kwalifikacji pilota motolotniowego (PHGP), czyli licencja. Świadectwo takie możemy zrobić w szkołach lub ośrodkach, które posiadają certyfikat z Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Świadectwo kwalifikacji pilota motolotniowego upoważnia do wykonywania lotów samodzielnych w przestrzeni G w dzień (od 30 minut przed wschodem słońca do 30 minut po zachodzie słońca) bez prawa korzystania z łączności radiowej.Wpisy dodatkowe do świadectwa poszerzają zakres uprawnień pilota, ale wymagają przejścia dodatkowego szkolenia w certyfikowanym ośrodku szkolenia lotniczego. Do takich wpisów należą: uprawnienie do wożenia pasażera (CP), uprawnienia do lotów w przestrzeni kontrolowanej (CVFR), uprawnienia do prowadzenia korespondencji radiowej w ruchu lotniczym w języku polskim lub angielskim, uprawnienia instruktorskie (INS).Aby latać, trzeba mieć ukończone 15 lat, posiadać wykształcenie co najmniej gimnazjalne albo równorzędne i mieć pozytywny wynik badań lotniczo-lekarskich…Szkolenie motolotniowe składa się z części teoretycznej (46 godzin wykładów) i praktycznej (minimum 25 godz. nalotu) i może być prowadzone indywidualnie lub grupowo. Szkolenie teoretyczne może być prowadzone w trybie stacjonarnym lub zaocznym.Szkolenie praktyczne rozpoczyna się od lotów zapoznawczych do strefy, podczas których instruktor zapoznaje pilota – ucznia z wrażeniami lotu, sprawdza jego reakcje na lot oraz zaznajamia z rejonem lotów. W miarę postępów w szkoleniu, pilot – uczeń przystępuje do kolejnych zadań o coraz wyższym stopniu trudności. Po wylataniu około 10 godzin pilot – uczeń wykonuje loty egzaminacyjne z instruktorem. Celem egzaminu jest sprawdzenie umiejętności pilota – ucznia, kwalifikujące go do pierwszego lotu samodzielnego. Ostatnim zadaniem szkolenia są samodzielne loty nawigacyjne po trasie.Po wykonaniu wszystkich zadań zgodnie z programem szkolenia i uzyskaniu łącznego nalotu minimum 25 godzin, uczeń otrzymuje zaświadczenie o ukończeniu szkolenia motolotniowego, co uprawnia go do przystąpienia w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego do egzaminu państwowego (teoretycznego i praktycznego) na świadectwo kwalifikacji pilota motolotni.Tekst i zdjęcie: Antoni Strzelecki