Zaznacz stronę

Wakacje to czas odpoczynku, któremu bardzo często towarzyszy alkohol. Niestety, po napoje wysokoprocentowe sięgają także osoby niepełnoletnie i jak sami twierdzą, nie mają większego problemu z ich zakupem.W powiecie żywieckim16-latka miała prawie dwa promile alkoholu, a jej rok starsza koleżanka promil. Podróżowały motorowerem i uderzyły w betonowy słup. Miały szczęście, że przeżyły, ale teraz o przyszłości kierującej zadecyduje sąd rodzinny. Na dworcu PKS w Żorach pijany 16-latek dwukrotnie uderzył głową w nos mężczyznę. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie i noc musiał spędzić w policyjnym areszcie. W Gliwicach będąca pod wpływem alkoholu 17-latka kopała w karoserie zaparkowanych samochodów. Porysowała lakier i uszkodziła lusterka. Za to przestępstwo grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności. Piją z braku zajęciaTo doniesienia dotyczące pijanej młodzieży w województwie śląskim tylko z ostatnich miesięcy. Są to przypadki ekstremalne, ale jednocześnie pokazujące skalę tego zjawiska oraz przykre konsekwencje, które mogą wpłynąć na resztę życia nastolatka. Alkohol wśród młodych to zjawisko, które zdecydowanie przybiera na sile w okresie wakacyjnym. Nastolatki piją najczęściej podczas wyjazdów, dyskotek lub w miejskich parkach.– Faktycznie wakacje sprzyjają piciu alkoholu przez młodzież, ale to wynika przede wszystkim z nadmiaru wolnego czasu, bo przecież w trakcie roku szkolnego też piją. Młodzi nie potrafią znaleźć sobie żadnego innego zajęcia i brakuje im ciekawych propozycji. Chcą przy tym pokazać, że są już dorośli. Zakazy są słabo respektowane, więc nastolatki utwierdzają się w przekonaniu, że można pić – mówi prof. Krzysztof Czekaj, socjolog. Początek wakacji to także czas większej kontroli ze strony policji. W ostatni weekend sprawdzano miejsca, gdzie przebywają młode osoby.- Przeprowadzono kilkadziesiąt kontroli w rejonach dyskotek, barów, klubów, a także innych miejsc, gdzie młodzież narażona jest na niebezpieczeństwo i może im zostać sprzedany alkohol. W trosce o najmłodszych mieszkańców tego typu działania będą kontynuowane – informuje Rafał Biczysko, rzecznik prasowy KPP w Tarnowskich Górach.O tym, że problem picia alkoholu wśród nastolatków istnieje najlepiej świadczą twarde liczby. Mówią o tym między innymi badania ankietowe zrealizowane w 2011 roku w ramach europejskiego programu ESPAD. Cały raport autorstwa Janusza Sierosławskiego udostępniła Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, która zleciła jego wykonanie. Ankiety przeprowadzono w całej Polsce wśród uczniów klas trzecich szkół gimnazjalnych w wieku 15-16 lat oraz klas drugich szkół ponadgimnazjalnych, czyli w wieku 17-18 lat. Wyniki badań nie są optymistyczne, ale jak zaznaczają ich autorzy, nie nadają się też do całkowitej oceny rozmiarów zjawiska uzależnień.Przygniatające statystykiNapoje alkoholowe są zdecydowanie najbardziej popularną używką wśród młodzieży. Pije dwa razy więcej młodych ludzi niż pali papierosy. Chociaż raz w ciągu całego swojego życia piło 87,3 proc. uczniów z młodszej grupy i aż 95,2 proc. uczniów ze starszej grupy. Picie napojów alkoholowych jest na tyle rozpowszechnione, że w czasie ostatnich 30 dni przed badaniem piło 57,6 proc. 15 i 16-latków i ponad 80 proc. 17 i 18-latków. Co grozi nieletnim, jeśli zostaną przyłapani na piciu alkoholu? – Kiedy zatrzymany zostaje 17-latek, który spożywał alkohol, to zgodnie z polskim prawem otrzymuje mandat. Jeżeli jest pijany to może trafić do izby wytrzeźwień. W przypadku młodszych osób – w zależności od stanu zatrzymanego – mogą oni zostać odwiezieni przez policję do domu, szpitala lub izby wytrzeźwień. Następnie sporządzany jest wniosek, że osoba nieletnia wykazuje przejawy demoralizacji, który trafia do sądu rodzinnego – wyjaśnia Justyna Dziedzic, rzecznik prasowy KMP Chorzów.Najbardziej popularnym napojem alkoholowym wśród całej młodzieży jest piwo, a najmniej – wino. Niestety, wysoki odsetek badanych przyznaje się do przekraczania progu nietrzeźwości. W czasie ostatnich 30 dni przed badaniem, chociaż raz upiło się 21,4 proc. młodszych uczniów i 32,3 proc. nieletnich ze starszej grupy wiekowej. W czasie całego życia ani razu nie upiło się tylko 51,4 proc. uczniów młodszych i 29,7 proc. uczniów starszych. Zarówno picie napojów alkoholowych, jak i palenie tytoniu jest bardziej rozpowszechnione wśród chłopców niż wśród dziewcząt.Kupić alkohol – żaden problem!- Piwo piłem już w gimnazjum. Zdarzało mi się wtedy, że wracałem do domu pijany, ale rodzice niczego się nie domyślali. Kiedy poszedłem do liceum, to piłem praktycznie w każdy weekend. Nie byłem na imprezie, gdzie na stole nie pojawiłaby się wódka. Większość z nas pije, ale w tym wieku, to przecież nie stanowi dla nas zagrożenia – opowiada 17-letni Marcin.Raport zwraca uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię. Zdecydowana większość nastolatków z trzecich klas gimnazjów i ponad 80 proc. nastolatków z drugich klas szkół ponadgimnazjalnych jest zdania, że nabycie alkoholu jest bardzo łatwe lub dość łatwe. Zmiana tego jest szczególnie trudna w warunkach tak silnie – jak w Polsce – rozbudowanej sieci sprzedaży napojów alkoholowych.– Dorośli w większość przypadków nie zwracają na to w ogóle uwagi. Mimo że łamane są przepisy, to ludzie wychodzą z założenia, że problemu nie ma. Ktoś przecież ten alkohol im sprzedaje i wielu z nas widzi, że piją alkohol w miejscach publicznych. Najczęściej reakcji żadnej nie ma. Niestety, ale brakuje kultury picia w naszym kraju. Obawiam się, że zjawisko dostępu do alkoholu dla nastolatków będzie się pogłębiało – uważa prof. Krzysztof Czekaj.Policja odpowiada, że robi co może i sprawdza każdy sygnał dotyczący sprzedaży alkoholu osobom poniżej 18 roku życia. – Taką informację może przekazać osoba, która stoi w kolejce i widzi, że niepełnoletniemu sprzedano alkohol albo nastolatek, który został przyłapany z alkoholem. Sprzedawcy bardzo często tłumaczą się tym, że myśleli, że osoba ma ukończone 18 lat. Jednak kiedy mają wątpliwości, mogą przecież zażądać, żeby osoba kupująca pokazała dowód osobisty. Za złamanie zakazu sprzedaży alkoholu nieletnim grozi kara grzywny. Sprawa może trafić też do sądu, który zadecyduje o cofnięciu zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych – tłumaczy Adam Jachimczak z KWP Katowice. Tylko wysokie kary mogą spowodować, że sprzedawca następny razem dwa razy się zastanowi, zanim sprzeda nieletnim alkohol.