Zaznacz stronę

To już pewne. Po ponad 20 latach przerwy w KWK Barbara ponownie ruszy wydobycie. Górnicy wrócą do Chorzowa prawdopodobnie pod koniec 2014 roku. Czeka na nich ok. tysiąc miejsc pracy.Obecny właściciel kopalni i posiadacz licencji na poszukiwanie węgla –  Przedsiębiorstwo Usług Górniczych Greenway – połączy siły z firmą Columbus Elector. Kanadyjski gigant posiadający kopalnie na całym świecie kupi 60 proc. udziałów i poniesie wszystkie koszty związane z uruchomieniem KWK Barbara. Ta informacja została już ogłoszona na giełdzie międzynarodowej.Po podpisaniu umowy inwestorzy złożą wniosek o koncesję na wydobycie węgla kamiennego na terenach dawnej kopalni. Musi on zostać rozpatrzony i zaakceptowany przez Ministerstwo Gospodarki i Ministerstwo Środowiska. By wydobycie ponownie ruszyło, muszą zostać przeprowadzone analizy o charakterze środowiskowym i geologicznym. Na ich podstawie sporządzona zostanie szczegółowa dokumentacja, która zadecyduje o przyszłości KWK Barbara. Ten proces potrwa prawdopodobnie do drugiej połowy przyszłego roku.Perspektywa przejęcia kopalni przez Columbus Elector wzbudza również entuzjazm chorzowskich władz. – Inwestor wydał już kilka milionów m.in. na wykonanie odwiertów i przeprowadzenie odpowiednich badań, co tylko pokazuje jego zaangażowanie i zainteresowanie przejęciem kopalni. Teraz trzeba czekać na przyznanie koncesji i – mam nadzieję – rozpocząć fedrowanie. Ponowne uruchomienie KWK Barbara wiązałoby się z wieloma korzyściami – m.in. stworzeniem wielu miejsc pracy – dlatego miasto wspiera tę inwestycję – mówi Marcin Michalik, zastępca prezydenta miasta ds. gospodarczych.W chorzowskiej kopalni nadal istnieje infrastruktura potrzebna do tego by wydobycie mogło ponownie ruszyć. Był to jeden z głównych czynników decydujących o zakupie udziałów przez Columbus Elector. Modernizacja wiąże się z dużo mniejszymi kosztami niż ma to miejsce przy otwarciu nowej kopalni. Mimo że KWK Barbara będzie w 100 proc. własnością spółek zagranicznych, to ich przedstawiciele już teraz zapowiedzieli, że nazwa kopalni nie ulegnie zmianie.Prace eksploatacyjne będą prowadzone z Maciejkowic w kierunku północnym i północno-wschodnim. Wydobycie ma być przeprowadzane z zastosowaniem tzw. podsadzki (wypełnienie pustki poeksploatacyjnej piaskiem z wodą lub innymi mieszankami). Metoda jest droga i czasochłonna, dlatego nie każda kopalnia decyduje się na jej zastosowanie.  Eksploatacja będzie wykonywana z zachowaniem norm bezpieczeństwa dotyczących ochrony powierzchni. Osoby zamieszkujące tereny, na których będzie przeprowadzane wydobycie nie muszą się zatem niczego obawiać.Początki działalności kopalni datuje się na rok 1937, kiedy to z połączenia pola Zachodniego i Północnego kopalni Król powstała KWK Barbara-Wyzwolenie. W 1970 roku w wyniku zjednoczenia się z kopalnią Chorzów, nazwę zmieniono na KWK Barbara. W 1993 roku zaprzestano wydobycia a dwa lata później zamknięto ostatnią kopalnię działającą na terenie Chorzowa – KWK Prezydent. Tomasz Breguła