Zaznacz stronę

Piast Gliwice jeszcze na dobre nie zadomowił się w ekstraklasie, a już może osiągnąć największy sukces w historii klubu. Szansę gry w europejskich pucharach – mimo ostatniej porażki – ma także jeszcze Górnik Zabrze.Piłkarze z Gliwic w tym sezonie mieli przede wszystkim, jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie w ekstraklasie. Cel ten został już dawno zrealizowany. Beniaminek jednak radzi sobie na tyle dobrze, że pojawiła się realna szansa na ligowe podium i tym samym historyczny awans do europejskich pucharów. – Jesteśmy beniaminkiem i ten sen dalej trwa, bo zostały jeszcze trzy mecze, a my jesteśmy nadal na podium. Bardzo się z tego cieszymy i na pewno będziemy walczyć do samego końca. Wielu mówiło, że może tu nie pasujemy, ale kolektywem pokazaliśmy na co nas stać i że awans do elity nie był przypadkiem – zapewnia Tomasz Podgórski, kapitan Piasta Gliwice.Walka o podiumPiastunki wskoczyły na trzecie miejsce po dramatycznym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław, zakończonym zwycięstwem 3:2. Bramkę na wagę trzech punktów – z ustępującym mistrzem Polski – już w doliczonym czasie gry strzelił Radosław Murawski.- Bardzo cieszę się z tej bramki, ale chyba jeszcze bardziej z trzech punktów i faktu, że minęliśmy Śląsk w tabeli. Dzięki temu mamy bliżej do pucharów – mówił po meczu 19-letni Radosław Murawski.Zawodnicy Marcina Brosza podbudowani tą wygraną pojechali do Bielska-Białej, gdzie sięgnęli po kolejne trzy punkty, mimo że do przerwy przegrywali z Podbeskidziem jedną bramką. Ostatecznie zwyciężyli 2:1, a decydującego gola zdobył Marcin Robak. Dzięki temu zespół z Gliwic ma nadal jeden punkt przewagi nad Śląskiem Wrocław i lepszy bilans bezpośrednich meczów, co może mieć decydujące znaczenie na koniec sezonu.Zagraliśmy, jak frajerzy.Po rundzie jesiennej mocnym kandydatem do rywalizacji w eliminacjach Ligi Europy był Górnik Zabrze, który do lidera tracił wtedy tylko pięć punktów. Jednak wiosna w wykonaniu podopiecznych Adama Nawałki już nie jest tak udana, żeby nie powiedzieć fatalna. Osiem porażek spowodowało, że tylko dzięki słabej postawie pozostałych zespołów, Górnik ma jeszcze realną szansę zagrać w europejskich pucharach. Chociaż po ostatniej kompromitującej porażce 0:4 na własnym boisku z Polonią Warszawa coraz więcej fanów wątpi w taki scenariusz. – Taki wynik jest absolutną rzadkością i dawno nie pamiętam kiedy przegraliśmy w takich rozmiarach. Do drugiej bramki mecz faktycznie był otwarty z naszą przewagą. Brakowało skuteczności, nasza gra nie nabierała tempa. Po drugiej bramce przestaliśmy funkcjonować jako drużyna. Musimy wrócić do swoich obowiązków, nie opuścimy głów, bo za tydzień gramy kolejne spotkanie. Jestem przekonany, że drużyna potrafi zregenerować się psychicznie i mentalnie, i przystąpić do meczu z Pogonią tak, ja do meczów z Ruchem czy Zagłębiem – mówił po spotkaniu Adam Nawałka, trener Górnika Zabrze. Mocne słowa padły też z ust zawodników. – Zagraliśmy, jak frajerzy. Brak słów. Żenada – podsumował występ Adam Danch, obrońca Górnika.Klęska w meczu z zespołem ze stolicy była największą porażką zabrzańskich piłkarzy na własnym boisku od sześciu lat. Znając jednak trenera Nawałkę i jego metody treningowe, zawodnicy zrobią wszystko, żeby zmazać tę plamę i w ostatnich meczach powalczą o komplet punktów. Tylko zwycięstwa mogą spowodować, że 14-krotni mistrzowie Polski – po prawie 20 latach – będą mogli znów zaprezentować się w Europie.Śląska reprezentacjaw pucharachW ogóle ostatni raz dwie śląskie drużyny zagrały w europejskich pucharach w sezonie 1994/1995. Były to Górnik Zabrze i GKS Katowice. Teraz jest jeszcze szansa – chociaż minimalna, żeby powtórzyć ten rewelacyjny wynik sprzed prawie 20 lat. Piast wydaje się być w komfortowej sytuacji, bo zagra jeszcze z Koroną Kielce, Polonią Warszawa i GKS-em Bełchatów. Zabrzanie będą starali się zrehabilitować po wysokiej porażce w meczach z Pogonią Szczecin, Wisłą Kraków oraz Lechią Gdańsk. Do tego muszą jeszcze liczyć na ewentualne potknięcia Polonii i Śląska. We wszystko może się też wmieszać Komisja Licencji Klubowych PZPN, która ostatecznie wyda licencje UEFA na grę w europejskich pucharach w sezonie 2013/2014. Na razie otrzymały ją tylko: Legia Warszawa, Lech Poznań, Korona Kielce, Lechia Gdańsk, Zagłębie Lubin oraz… Piast Gliwice. Reszta klubów ma jeszcze czas na uzupełnienie dokumentów. W przypadku Górnika chodzi o wskazanie odpowiedniego obiektu, bo stadion przy ul. Roosevelta jest przebudowywany i nie spełnia odpowiednich kryteriów.Ostatnie trzy kolejki będą więc emocjonujące nie tylko dla kibiców Piasta i Górnika, ale także Podbeskidzia Bielsko-Biała i Ruchu Chorzów. W tym wypadku stawka będzie jednak już zupełnie inna. Na dnie tabeli trwa bowiem zacięta walka o uniknięcie degradacji. Podbeskidzie przed spadkiem z ekstraklasy może uchronić chyba już tylko cud. Natomiast Ruch po ostatniej przegranej u siebie z Pogonią Szczecin do końca sezonu będzie walczył o ligowy byt. Wszystkie rozstrzygnięcia poznamy pewnie dopiero w ostatniej kolejce, którą zaplanowano na 2 czerwca.