Ryk czołgowych silników oraz chmury gęstych spalin stały się kulminacyjnym punktem oficjalnego otwarcia muzealnego projektu realizowanego w czeskim Jablunkovie pod nazwą „Military Center”.Centrum Militarne powstało (a właściwie nadal powstaje) z połączenia pasji dwóch osób. Pierwszą z nich jest Josef Czudek, właściciel salonu i serwisu samochodów Skoda oraz Kia w Jablunkovie, który od lat swe oszczędności lokował kupując z demobilu wojskowe pojazdy – głównie czołgi, opancerzone wozy piechoty, itp. Drugą osobą jest zakochany w historii Śląska Cieszyńskiego (zwłaszcza dotyczącej okresu II wojny światowej) Czech z polskimi korzeniami Bogdan Jakubek. Od prawie pięciu lat prowadzi on w Jablunkovie, w tzw. Willi Lorenczuków (w której w 1914 roku mieszkał Józef Piłsudski) niewielkie, ale bogate w niezwykłe zbiory muzeum o nazwie Archiwum Wojskowej Historii Śląska Cieszyńskiego, rozbudowane wirtualnie o internetową stronę www.avhts.eu. W zbiorach tego muzeum są setki dokumentów, oryginalnych mundurów oraz części żołnierskiego wyposażenia osób pochodzących ze Śląska Cieszyńskiego, które w wojennych latach dobrowolnie lub przymusowo założyły mundur.Na nieco nieformalnym otwarciu Centrum Militarnego przybyli przedstawiciele władz lokalnych i regionalnych, ale nie było oficjalnych przemówień ani nawet ich przedstawienia. Ot, przyszły pojedyncze osoby, rodziny, weterani wojenni… – młodzi i dorośli, Czesi i Polacy.Organizatorzy zaplanowali dla gości prawdziwe atrakcje. Była to możliwość dokładnego obejrzenia eksponatów (m. in. radzieckiego czołgu T-34, znanego doskonale jako „Rudy” z filmu „Czterej pancerni i pies”, niemieckiego wozu piechoty Sd.Kfz.251 z okresu II wojny światowej czy bardziej współczesnego (lata 70-te) BWP). Dostęp do tych pojazdów był zupełnie swobodny, bo można było wejść nawet do ich stalowych wnętrz.Kolejnym punktem dnia był przejazd historycznych pojazdów wojskowych z udziałem m. in. Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Breda” z Bielska-Białej działającej przy Beskidzkim Stowarzyszeniu Maczkowców. Jednak chyba największe wrażenie zrobiło odpalenie czołgowych silników i pokaz możliwości terenowych tych pojazdów. Na koniec zainscenizowano – z pełnymi efektami wizualnymi oraz akustycznymi – starcie bojowe niemieckich oraz polskich oddziałów piechoty wspartych przez czołgi.Centrum Militarne cały czas znajduje się w stanie rozbudowy. Zgodnie z planami aktualna wizja muzeum dopełni się za 2-3 lata. Jednak już teraz będąc w pobliżu Jablunkova – a to zaledwie kilka, kilkanaście kilometrów od Istebnej, Koniakowa czy Cieszyna – warto tam zajrzeć.